14 Mar 2009, Sob 13:30, PID: 132062
Mój pierwszy właściwy post, a więc cześć wszystkim!
Nie wiem, czy wywinięcie się od pójścia na Studniówkę jest dobrym rozwiązaniem, ale sama najchętniej bym tak zrobiła... . Wprawdzie moja dopiero w przyszłym roku, ale przygotowuję się do niej psychicznie odkąd nie poszłam na imprezę kończącą gimnazjum i usyszałam od mamy "Dobrze, nie idź na komers ale nie chcę nawet słyszeć, że na swoją Studniówkę nie pójdziesz!", czyli od przeszło dwóch lat. Całkiem niedawno ten mój paniczny lęk przed tą imprezą wypłynął na jednej z sesii terapeutycznych i nawet trochę mi to ostatecznie pomogło, ale dalej nie wyobrażam sobie siebie wśród kolegów z klasy i szkoły, tańczącą poloneza, bawiącą się...jak dla mnie abstrakcja!
Nie wiem, czy wywinięcie się od pójścia na Studniówkę jest dobrym rozwiązaniem, ale sama najchętniej bym tak zrobiła... . Wprawdzie moja dopiero w przyszłym roku, ale przygotowuję się do niej psychicznie odkąd nie poszłam na imprezę kończącą gimnazjum i usyszałam od mamy "Dobrze, nie idź na komers ale nie chcę nawet słyszeć, że na swoją Studniówkę nie pójdziesz!", czyli od przeszło dwóch lat. Całkiem niedawno ten mój paniczny lęk przed tą imprezą wypłynął na jednej z sesii terapeutycznych i nawet trochę mi to ostatecznie pomogło, ale dalej nie wyobrażam sobie siebie wśród kolegów z klasy i szkoły, tańczącą poloneza, bawiącą się...jak dla mnie abstrakcja!