03 Sty 2011, Pon 20:59, PID: 234557
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Sty 2011, Pon 21:10 przez TGTB.)
Studniówka nie jest obowiązkowa i tutaj nie ma co się czaić! jak nie chcecie iśc to nie idźcie!
Byłem na studniówie i to była tragedia - zresztą nie miałem z kim tam iśc! Jakbym mial teraz wybierać iść czy nie iśc i cofna się w czasie to bym na pewno nie poszedł! Ubrali mnie w gajer i dałem się namówić kolegom - czego teraz żałuję, bo to tandetna zabawa strasznie! laski pokazują podwiązki i czerwone stringi na fotkach oraz lipna muzyka ze śpiewakiem słabym oraz potańcówa na przymus! Gonili starzy do tańca czego nie trawiłem, bo przymuszanie do tańca uważam za patologię! Jedni przeżywają tą studniówkę jako bal życia, a to przecież nic specjalnego jak i matura poxniejsza. Teraz maturę mają ludzie, którzy prawidłowo pisać po Polsku nie umieją i robią takie błędy ortograficzne, że wstydzę się, że mam wykształcenie średnie i to oni mieli lepsze oceny ode mnie i klasy nie powtarzali, ani razu! Istny cyrk edukacyjny ale co się dziwić po wojnie z Niemcami i ruskiej komunie . . .
Kamerzyście to uciekajcie głupiemu z drogi, bo jak odwalicie coś po pijaku to i tak wytnie Wasze skecze czy żarty!
Ja tam sam byłem na studniówce i się spiłem cholernie, bo jak mowię to nadużywalem alkoholu w młodości ze względu na nieśmiałość co by się ośmielić!
W sumie to tandeta na przymus iść kogo się nie zna albo z lapanki, a jak już w tańce pójdziecied to panienki bedą do obtańczenia! Poloneza nie densowałem i ch00y z nim! Kasety ze stódniówki tej nie kupilem i nie chcę jej!
Durne te lata szkolne były jak te filmy American Pie . . . młodzieżowo-tandenciarskie icie!
Zawsze wolałem konsole i kompy w sumie oraz popić!
Nie wiem czy nauczyciele wiedzieli, że mam jakieś zaburzenia ale one nie były wtedy tak skumulowane!
Jak się bawić nie chce to nie ma sensu się bawić! Zresztą nie ma co żałować tych zabaw-pseudo szkolnych.
Nie wiem jak się tam zaciągnąlem w sumie, lecz aspołeczny nie jestem, a na potańcówy to tylko po pijaku mnie bierzebierze!
W sumie to zawsze lubiłem maniakalnie patrzeć w ekran czy to na filmy czy też na gry komputerowe! Nawet patrzałem często jak inni grają, afilmy na przewijaniu oglądam i sceny wyszukuję ciekawe albo odświeżam!
Byłem na studniówie i to była tragedia - zresztą nie miałem z kim tam iśc! Jakbym mial teraz wybierać iść czy nie iśc i cofna się w czasie to bym na pewno nie poszedł! Ubrali mnie w gajer i dałem się namówić kolegom - czego teraz żałuję, bo to tandetna zabawa strasznie! laski pokazują podwiązki i czerwone stringi na fotkach oraz lipna muzyka ze śpiewakiem słabym oraz potańcówa na przymus! Gonili starzy do tańca czego nie trawiłem, bo przymuszanie do tańca uważam za patologię! Jedni przeżywają tą studniówkę jako bal życia, a to przecież nic specjalnego jak i matura poxniejsza. Teraz maturę mają ludzie, którzy prawidłowo pisać po Polsku nie umieją i robią takie błędy ortograficzne, że wstydzę się, że mam wykształcenie średnie i to oni mieli lepsze oceny ode mnie i klasy nie powtarzali, ani razu! Istny cyrk edukacyjny ale co się dziwić po wojnie z Niemcami i ruskiej komunie . . .
Kamerzyście to uciekajcie głupiemu z drogi, bo jak odwalicie coś po pijaku to i tak wytnie Wasze skecze czy żarty!
Ja tam sam byłem na studniówce i się spiłem cholernie, bo jak mowię to nadużywalem alkoholu w młodości ze względu na nieśmiałość co by się ośmielić!
W sumie to tandeta na przymus iść kogo się nie zna albo z lapanki, a jak już w tańce pójdziecied to panienki bedą do obtańczenia! Poloneza nie densowałem i ch00y z nim! Kasety ze stódniówki tej nie kupilem i nie chcę jej!
Durne te lata szkolne były jak te filmy American Pie . . . młodzieżowo-tandenciarskie icie!
Zawsze wolałem konsole i kompy w sumie oraz popić!
Nie wiem czy nauczyciele wiedzieli, że mam jakieś zaburzenia ale one nie były wtedy tak skumulowane!
Jak się bawić nie chce to nie ma sensu się bawić! Zresztą nie ma co żałować tych zabaw-pseudo szkolnych.
Nie wiem jak się tam zaciągnąlem w sumie, lecz aspołeczny nie jestem, a na potańcówy to tylko po pijaku mnie bierzebierze!
W sumie to zawsze lubiłem maniakalnie patrzeć w ekran czy to na filmy czy też na gry komputerowe! Nawet patrzałem często jak inni grają, afilmy na przewijaniu oglądam i sceny wyszukuję ciekawe albo odświeżam!