26 Maj 2009, Wto 14:52, PID: 152027
Znam tyle przypadkow kiedy to wporzadku ludzie nabawiali sie nerwic/objawow takich jak stres pourazowy ze mam wrazenie ze polskie wojsko to produkcja slabych psychicznie ludzi.nikt mnie nie przekona ze takie praktyki wzmacniają przyszłych zolnierzy, dlatego wymigalem sie papierami od psychologa i mam serdecznie w dup*e i ciesze sie ze mnie olali.Dlatego dobrze wam radze jesli jeszcze jest ta gowniana sluzba kombinujcie papiery,u mnie wystrczylo pare wizyt u psychologa i opinia .