04 Lis 2017, Sob 9:37, PID: 715632
Jak przystało na prawilnego fobika nie cierpię wesel, ogólnie nie przepadam za żadnymi imprezami, ale wesela są szczególnie straszne. Osoba bez znajomych, bez osoby towarzyszącej, nie potrafiaca rozmawiac nie ma tam czego szukać, chyba że chce się napić. Moment w którym wszyscy idą tańczyć, a ty zostajesz sam przy stole - bezcenny. Jedynej rozrywki dostarczalo mi obserwowanie ludzi, po ich zachowaniu, czy nawet po tym w jaki sposób tańczą, można bardzo dużo się o nich dowiedziec, bez żadnych słów, a może i lepiej.