05 Cze 2017, Pon 18:22, PID: 704061
Dokładnie, daj mu do zrozumienia... nie, powiedz mu, przypomnij, że jakby co, to jesteś, zaproponuj rozmowę. Jeśli akceptujesz jeszcze te jego jazdy - pokaż, że tak jest. Że ma kogoś, dla kogo jest ważny, na kogo może liczyć... Tzn. ja bym tak kciał, a co on kce, to nie wiem...