13 Lip 2017, Czw 1:01, PID: 706938
A ja mam pewne wątpliwości co do ofensywnej strategii w jego przypadku. Jak on ma się zadeklarować, że mu zależy na bliższej relacji z kimś, jak on może nie kojarzy co to w ogóle znaczy (wyobrażenia na ten temat może mieć cokolwiek niekompletne i wypaczone). Myślę, że nie podejmie inicjatywy.
Jeśli na początek w ogóle uda się go oswoić z sytuacją/myślą, że może być akceptowany taki jaki jest, bez oczekiwań, stawiania warunków, popychania do decyzji itp., samo takie oswajanie go z nim samym może potrwać jakiś dłuższy czas. Teraz mz. nie będzie o nic walczył i nie uwierzy, że ktoś może czuć do niego coś więcej (niezależnie od tego co sam by chciał i czy czuje jakąś chemię). Tu nie ma materiału na związek w tym momencie i raczej szybko się to nie zmiemi mz.
Jeśli na początek w ogóle uda się go oswoić z sytuacją/myślą, że może być akceptowany taki jaki jest, bez oczekiwań, stawiania warunków, popychania do decyzji itp., samo takie oswajanie go z nim samym może potrwać jakiś dłuższy czas. Teraz mz. nie będzie o nic walczył i nie uwierzy, że ktoś może czuć do niego coś więcej (niezależnie od tego co sam by chciał i czy czuje jakąś chemię). Tu nie ma materiału na związek w tym momencie i raczej szybko się to nie zmiemi mz.