22 Lip 2011, Pią 18:41, PID: 263276
Wczoraj jakoś przemęczyłem bez. Zasnąłem chyba dopiero o 7-8 rano i spałem do 10:30. Jak dzisiaj będzie to samo to dramat bo jak będę niewyspany to też mnie pewnie poskłada na weselu, tak jak i po benzo. Fobia mi sie nasiliła, serce mi wali, myśli głupie, spać się nie da. Mam nadzieję, że to wczorajsze niewyspanie się przełoży na jako- taki dzisiejszy sen. Już niepamiętam kiedy tak naprawdę przespałem całą noc np. od 24 do 9. Wczoraj próbowałem się ratować melatoniną w sumie zeżarłem tego 30mg i lipa, chyba mój psychiatra miał racje, że to placebo, chociaż czasem miałem wrażenie że mi pomagało.