22 Lip 2008, Wto 19:42, PID: 45678
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Lip 2008, Wto 19:43 przez SpawnLQX.)
Clony paskudne, a no i troche zdaje sie niebezpieczniejsze przy takim powazniejszym przedwkowaniu.
Ale po clonach to wcale nie bylo tak milutko jak po alprazolamie, od razu chcialo sie spac i czlowiek byl taki oklapniety, a po alprazolamie to wszystko bardzo chetnie sie pojdzie, pozalatwia.
Ja kiedys alprazolam sobie rozpuszczalem w spirycie, intensywniejsze dzialanie mial. Teraz mam takie male dawki, ze dzis niby polknalem sobie ale pojutrze wciagne nosem, strasznie slabo sie to wchlania.
No ja teraz mam mozna powiedziec czasy glupoty studenckiej, tyle, ze musk na tyle wyeksploatowany, ze malo co go rusza.
Ale po clonach to wcale nie bylo tak milutko jak po alprazolamie, od razu chcialo sie spac i czlowiek byl taki oklapniety, a po alprazolamie to wszystko bardzo chetnie sie pojdzie, pozalatwia.
Ja kiedys alprazolam sobie rozpuszczalem w spirycie, intensywniejsze dzialanie mial. Teraz mam takie male dawki, ze dzis niby polknalem sobie ale pojutrze wciagne nosem, strasznie slabo sie to wchlania.
No ja teraz mam mozna powiedziec czasy glupoty studenckiej, tyle, ze musk na tyle wyeksploatowany, ze malo co go rusza.