01 Sie 2018, Śro 16:11, PID: 757503
(12 Kwi 2017, Śro 17:38)andy napisał(a): Nie mogę pojąć dlaczego psychiatrzy tak lekką ręka przypisują Alprazolam, praktycznie każdy dostaje to przy pierwszej wizycie na depresje, lęki. To najbardziej uzależniająca benzodiazepina.
Osobiscie czasem korzystam, bardzo sobie cenię w ekstremalnych sytuacjach.
Dobre pytanie andy... Można gdybać. Uważam, że prywatnie psychiatrzy przepisują ten lek na życzenie pacjenta, i robią to wyłącznie dla pieniędzy. A państwowi psychiatrzy...? Z mojego doświadczenia wiem, że psychiatrzy, którzy nie są jednocześnie psychoterapeutami wypiszą Ci receptę na ten bardzo niebezpieczny lek, bez rozmyślania o tym, jakie to może mieć kiedyś konsekwencje. Zamiast wypisać receptę na łagodniejsze leki, a są takie, a najlepiej naciskać na pójście na psychoterapię, i/lub do psychologa. Bo przecież, branie Alprazolamu, czy innej benzodiazepiny nie sprawi, że "twój problem" zniknie i już nie powróci. Przeciwnie! Dziś z moim bagażem doświadczeń uważam, że benzodiazepiny powinny być stosowane tylko w szpitalach. Jak wiele innych leków.
Również ceniłam sobie kiedyś Alprazolam w ekstremalnych sytuacjach... Wtedy jeszcze nie wiedziałam że zamiast sięgać po ten lek, miałam pędzić na psychoterapię. Lub choćby do psychologa.
Pozdrawiam ciepło wszystkich