14 Lip 2017, Pią 10:44, PID: 707033
Ty chyba znowu nawiązujesz do swojego kuzyna i jego znajomych. Jeśli ja bym ciągle słyszała takie uwagi, to by dla mnie znaczyło, że nie czuję się swobodnie wśród tych ludzi (bo lubię żartować i dużo mówić, ale tylko wśród tych, których się nie wstydzę) i że są oni niedopasowani.
Jeśli ciągle tak Ci dogadują, to można uznać, że nie akceptują Cię takim jaki jesteś. Nie musisz na siłę próbować się zmieniać, by być dla nich bardziej "cool". Gdybyś się wstydził tych ludzi i gdyby to było nowo poznane towarzystwo, to można by jeszcze było poczekać aż się z nimi oswoisz, aż się przełamiesz, ale zdaje się, że ty ich znasz już od dawna. Chcesz oglądać jakieś komedie itd., tylko po to, żeby Ci ktoś powiedział: "O tak, teraz Twoje poczucie humoru jest na odpowiednim poziomie, teraz jesteś dla nas fajny"? Gdybym miała coś doradzić, to powiedziałabym za Quazem: "Moja rada to sie nie przejmowac i starac sie przebywac z ludzmi podobnymi do nas samych."
Jeśli ciągle tak Ci dogadują, to można uznać, że nie akceptują Cię takim jaki jesteś. Nie musisz na siłę próbować się zmieniać, by być dla nich bardziej "cool". Gdybyś się wstydził tych ludzi i gdyby to było nowo poznane towarzystwo, to można by jeszcze było poczekać aż się z nimi oswoisz, aż się przełamiesz, ale zdaje się, że ty ich znasz już od dawna. Chcesz oglądać jakieś komedie itd., tylko po to, żeby Ci ktoś powiedział: "O tak, teraz Twoje poczucie humoru jest na odpowiednim poziomie, teraz jesteś dla nas fajny"? Gdybym miała coś doradzić, to powiedziałabym za Quazem: "Moja rada to sie nie przejmowac i starac sie przebywac z ludzmi podobnymi do nas samych."