09 Wrz 2017, Sob 18:45, PID: 710835
Czytając twoje posty mam tylko jedno skojarzenie: Człowiek-beton.
Daj sobie powiedzieć. Problem masz w głowie. Idź na terapię.
Takie porównanie. Nie znasz wyniku meczu przed rozpoczęciem. Może być faworyt, ale przecież ile niespodzianek jest w sporcie. Prawda? Sport to życie, a życie to twoje podrywanie. Tak więc wychodzi na to, że nie można zakładać wyniku z góry, zanim się nie spróbuje. Moja terapeutka też mi to powtarza, ale do mnie to dociera mniej opornie niż do Ciebie.
Zapraszam na Śląsk. Mamy tu od zalania kobiet niższego wzrostu. A może to ja widzę tylko te poniżej 170?
PS: Sam miałem kiedyś dziewczynę, która była ode mnie wyższa o głowę. Nie przeszkadzało mi to.
Daj sobie powiedzieć. Problem masz w głowie. Idź na terapię.
Takie porównanie. Nie znasz wyniku meczu przed rozpoczęciem. Może być faworyt, ale przecież ile niespodzianek jest w sporcie. Prawda? Sport to życie, a życie to twoje podrywanie. Tak więc wychodzi na to, że nie można zakładać wyniku z góry, zanim się nie spróbuje. Moja terapeutka też mi to powtarza, ale do mnie to dociera mniej opornie niż do Ciebie.
Zapraszam na Śląsk. Mamy tu od zalania kobiet niższego wzrostu. A może to ja widzę tylko te poniżej 170?
PS: Sam miałem kiedyś dziewczynę, która była ode mnie wyższa o głowę. Nie przeszkadzało mi to.