21 Mar 2018, Śro 20:18, PID: 737543
"Nie mówiąc już o przejmowaniu się ludźmi i braniu wszystkiego do siebie. Nawet w pracy jakaś głupia uwaga ludzi , z którymi się pracuje czy klientów i człowiek od razu przeżywa za mocno. Zresztą z bliskimi osobami podobnie. Czasem jakaś niewinna uwaga a bierze się to do siebie heh. I niepotrzebne nerwy i łzy. Mnie to już momentami strasznie męczy , ale też wiem , że tego się nie da pozbyć tylko zaakceptować to u siebie"- podpisuję się.
Lubię jednak tę nadwrażliwosc. Nie chciałabym urodzić się inna. Mojemu pierwszemu i ostatniemu jak dotąd chlopakowi bardzo się to we mnie podobało i często to mówił (to takie miłe ach ).
Lubię jednak tę nadwrażliwosc. Nie chciałabym urodzić się inna. Mojemu pierwszemu i ostatniemu jak dotąd chlopakowi bardzo się to we mnie podobało i często to mówił (to takie miłe ach ).