22 Mar 2018, Czw 18:43, PID: 737737
"jakby chciał mi dać do zrozumienia,że jestem nudziarą i spięta i ze mną nie można pożartować,bo wiecznie jestem powazna..Troche mi sie przykro zrobiło,ale nawet nie poczułam sie urazona tylko w duchu przyznałam mu racje,wiem,że przytłaczam innych swoim depresyjnym spokojnym trybem zycia,że wole cisze"- znam to...
U mnie za to jest tak że często faceci "zwabieni" moim wyglądem, miłym głosem chcą mnie lepiej poznać, zapraszają na spotkanie... niestety moja osobowość, generalnie całokształt charakteru zwykle sprawia że rezygnują ze znajomości. Swoją drogą analizując to wszystko doszłam już jakiś czas temu do wniosku że to dobrze dla nich bo ze mnie byłaby dziewczyna/partnerka jak z koziej d*py trąba, szkoda chłopa tylko.
U mnie za to jest tak że często faceci "zwabieni" moim wyglądem, miłym głosem chcą mnie lepiej poznać, zapraszają na spotkanie... niestety moja osobowość, generalnie całokształt charakteru zwykle sprawia że rezygnują ze znajomości. Swoją drogą analizując to wszystko doszłam już jakiś czas temu do wniosku że to dobrze dla nich bo ze mnie byłaby dziewczyna/partnerka jak z koziej d*py trąba, szkoda chłopa tylko.