28 Maj 2009, Czw 11:49, PID: 152497
spectator napisał(a):Tak jak powiedziałaś - u Ciebie to trwało 2 lata, u mnie praktycznie całe dotychczasowe życie. Różnica jest duża, bo gdy fobia jest nabyta późno to dużo łatwiej ją zwalczyć. Gdy ma się ją od urodzenia, staje się częścią osobowości, która trwa i trwa niezależnie od podejmowanych wysiłków. I tylko czasem zmienia nasilenie.
Ja też mam FS odkąd pamiętam. Z tym, że u mnie FS jest na dzień dzisiejszy bardzo słabe. Nie powiem, że go nie ma w ogóle, ale takie rzeczy jak pójście do sklepu, czy załatwienie czegoś w urzędzie nie sprawiają mi żadnego problemu.
Nie jestem pewien czy to skutek działania leków, czy może mojej autorskiej terapii a być może jednego i drugiego, ale określenie mnie na dzień dzisiejszy mianem fobika byłoby ogromną przesadą.