18 Lut 2019, Pon 1:14, PID: 783288
Ta myśl jest -tylko- napędem, kiedy wydaje się, że gorzej być nie może. Może podnieść na duchu, może wprawić w gniew, może dokonać dzieła. Ma tyle samo znaczeń, co milczenie.
Oczywiście, że eksperymentowanie na żywym organizmie jest najzabawniejsze. Po to nam to abstrakcyjne myślenie, to "dzielenie włosa na czworo", aby nie być jedynie cegłą w kolumnie podtrzymującą ten padół. Człowiek ze swoim jestestwem to idealna mysz laboratoryjna. A ponieważ wolność jednego kończy się, w momencie ingerencji drugiego, tedy lepiej być eksperymentem we własnym zakresie. Nauka z podręczników i generalnie oparta na konwenansach jest po prostu nudna. System żąda bowiem od nas jednolitego zachowania, coby nas efektywniej wydoić. Można i tak, ale co to za życie?
Więc nie wiemy czym jesteśmy... No to co? Daremne żale, próżny trud - bezsilne złorzeczenia.
Istotnie ocena innych bywa pomocna jako odniesienie. Ale oni też popełniają błędy. Trzeba wiedzieć kiedy, a kiedy nie być częścią tłumu. Przypominam, że tłum wpadający w panikę zadeptuje się wzajemnie.
ps. Dla moich rodziców internet albo jest zagadką, albo nieco bardziej rozwiniętą książką telefoniczną. Dla nich pewnikami są jeno śmierć i podatki. Kto wie jaka będzie przyszłość.
Oczywiście, że eksperymentowanie na żywym organizmie jest najzabawniejsze. Po to nam to abstrakcyjne myślenie, to "dzielenie włosa na czworo", aby nie być jedynie cegłą w kolumnie podtrzymującą ten padół. Człowiek ze swoim jestestwem to idealna mysz laboratoryjna. A ponieważ wolność jednego kończy się, w momencie ingerencji drugiego, tedy lepiej być eksperymentem we własnym zakresie. Nauka z podręczników i generalnie oparta na konwenansach jest po prostu nudna. System żąda bowiem od nas jednolitego zachowania, coby nas efektywniej wydoić. Można i tak, ale co to za życie?
Więc nie wiemy czym jesteśmy... No to co? Daremne żale, próżny trud - bezsilne złorzeczenia.
Istotnie ocena innych bywa pomocna jako odniesienie. Ale oni też popełniają błędy. Trzeba wiedzieć kiedy, a kiedy nie być częścią tłumu. Przypominam, że tłum wpadający w panikę zadeptuje się wzajemnie.
ps. Dla moich rodziców internet albo jest zagadką, albo nieco bardziej rozwiniętą książką telefoniczną. Dla nich pewnikami są jeno śmierć i podatki. Kto wie jaka będzie przyszłość.