22 Lut 2019, Pią 20:05, PID: 783759
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Lut 2019, Pią 20:07 przez Cytrus.)
Czuję się już całkiem normalnie, mniej się stresuję niż wcześniej. Praktyka i jeszcze raz praktyka... Najgorsze są początki. Ja zawsze miałem problem z rozmową z kobietami, wiadomo o co chodzi. Jeszcze bardziej mi zależało by się nie ośmieszyć. Trafiłem na terapii na taką grupę, gdzie były same kobiety (w podobnym wieku) i ja xC To był stres... Ale wiesz co? Po czasie nabrałem luzu i dystansu. Dziś mam więcej koleżanek niż kolegów Jestem w podobnym wieku do Ciebie @Ej Powodzenia i pamiętaj, że to czy rozmowa będzie udana nie zależy tylko od Ciebie ale i drugiej strony.