10 Gru 2009, Czw 13:10, PID: 189400
Jak radzicie sobie w święta??Bo dla mnie to jest najgorszy czas w roku...
Taa rodzina...Czytałam temat o relacjach rodzinnych i jakoś nikt z nas nie ma chyba dobrych relacji ze swoją rodziną.
Dla mnie są to obcy ludzie którzy zupełnie nie widzą że mam problem z własną psychiką nie mówiąc już o tym że mam nerwicę.Oni uważają że jest wszystko ok.
Z resztą problemów zdrowotnych to zaprzeczają że wogóle coś się dzieje.
I wiecie najbardziej mnie wkurza jak w święta życzą mi zdrowia a przez cały rok nie padnie z ich ust jak się czujesz czy coś ci trzeba pomóc bądź silna....Nic z tych rzeczy.Ale wiecie na święta trzeba coś życzyć to składają mi te głupie zdrowia...
Wogóle cięzko mi złożyć im życzenia szczere prawdziwe bo to są obcy dla mnie ludzie.A po 2 nie cierpię skłądać życzeń komu kolwiek boję się odezwać co ja poradzę w tym momencie zawsze się do mnie fobia odzywa
Dla mnie święta są totalnie sztuczne bo tak trzeba bo taka tradycja...
A przez cały rok każdy ma siebie gdzieś...
Sztuczne tak jak sztuczna jest choinka.
I jak tu przetrwać święta bez żadnych stresów??Do tej pory nie udało mi się to...Najsmutniejszy czas w roku a nie najweselszy...Ale to zalezy kto jaką ma rodzinę.I najbardziej w święta zawsze wychodzi jak ci niby najbliższi którzy powinni mnie znać zupełnie mnie nie znają...
Taa rodzina...Czytałam temat o relacjach rodzinnych i jakoś nikt z nas nie ma chyba dobrych relacji ze swoją rodziną.
Dla mnie są to obcy ludzie którzy zupełnie nie widzą że mam problem z własną psychiką nie mówiąc już o tym że mam nerwicę.Oni uważają że jest wszystko ok.
Z resztą problemów zdrowotnych to zaprzeczają że wogóle coś się dzieje.
I wiecie najbardziej mnie wkurza jak w święta życzą mi zdrowia a przez cały rok nie padnie z ich ust jak się czujesz czy coś ci trzeba pomóc bądź silna....Nic z tych rzeczy.Ale wiecie na święta trzeba coś życzyć to składają mi te głupie zdrowia...
Wogóle cięzko mi złożyć im życzenia szczere prawdziwe bo to są obcy dla mnie ludzie.A po 2 nie cierpię skłądać życzeń komu kolwiek boję się odezwać co ja poradzę w tym momencie zawsze się do mnie fobia odzywa
Dla mnie święta są totalnie sztuczne bo tak trzeba bo taka tradycja...
A przez cały rok każdy ma siebie gdzieś...
Sztuczne tak jak sztuczna jest choinka.
I jak tu przetrwać święta bez żadnych stresów??Do tej pory nie udało mi się to...Najsmutniejszy czas w roku a nie najweselszy...Ale to zalezy kto jaką ma rodzinę.I najbardziej w święta zawsze wychodzi jak ci niby najbliższi którzy powinni mnie znać zupełnie mnie nie znają...