21 Gru 2011, Śro 0:34, PID: 284598
Swieta spedze z mezem, synem, rodzicami, bratem i jego rodzina. W sumie osiem osob. Widzimy sie wszyscy razem bardzo rzadko, wiec nie moge sie doczekac. Z wiekiem zmienilo sie moje podejscie do wielu spraw, wiec i na takie spotkania inaczej patrze. Nie przejmuje sie juz drobnymi nieporozumieniami, czy klotniami, staram sie zauwazac to co najprzyjemniejsze, bo od tego sa chyba swieta. Poza tym, nie po to jade kilkaset kilometrow, zeby po pierwszej sprzeczce wracac do domu :-D. Na pewno bedzie to mila odskocznia od tego, co na co dzien zaprzata moja glowe. Zeby uniknac przedswiatecznego biegania za prezentami, kupilam juz wszystko kilka miesiecy wczesniej, teraz tylko musze spakowac torby i moge jechac.