24 Gru 2012, Pon 14:47, PID: 331613
Ja na każdym spotkaniu rodzinnym czuję się jak pokraka, najlepiej, jak babcia faceta mówi o dziewczynach "a ta to piękna", "ta jak modelka". A tu jej wnusio karakana wybrał
Stresuję się. Dziś kolacja z wujkami i kuzynami, jutro obiad u drugich wujków i kuzynów, pojutrze obiad u rodziny chłopaka (będzie ktoś nieznajomy + ostatnio "nie poznałam" jego taty w sklepie). Na szczęście wybieranie prezentów przeszło płynnie. Narzekania jak zwykle masa, wczoraj upiekłam cztery ciasta i dostało mi się tylko za bałagan, który właśnie ogarniałam.
U mnie życzenia są ogólne. Niestety rodzina chłopaka składa mi indywidualne
Stresuję się. Dziś kolacja z wujkami i kuzynami, jutro obiad u drugich wujków i kuzynów, pojutrze obiad u rodziny chłopaka (będzie ktoś nieznajomy + ostatnio "nie poznałam" jego taty w sklepie). Na szczęście wybieranie prezentów przeszło płynnie. Narzekania jak zwykle masa, wczoraj upiekłam cztery ciasta i dostało mi się tylko za bałagan, który właśnie ogarniałam.
U mnie życzenia są ogólne. Niestety rodzina chłopaka składa mi indywidualne