25 Gru 2012, Wto 16:30, PID: 331692
Wigilię uważam za udaną, ogólnie lubię ten czas. Nie jest idealnie, jest stres, nerwówka związana z przygotowaniami, czasem ktoś rzuci jakąś denerwującą uwagę. Ale całościowo Święta są przyjemne, jest karp, smaczna wieczerza, kolędy w telewizji. Fajny czas
Wigilię spędziłam z rodzicami, babcią, bratem i jego żoną. Potem jak zwykle chciałam iść na pasterkę i jak zwykle odłożyłam to na przysżły rok Jutro odwiedzamy babcię i dalszą rodzinę, spotkanie dość liczne, nigdy za takimi spotkaniami nie przepadałam, ale z okazji Świąt można rodzinę odwiedzić.
Marzą mi się Święta z jeszcze większą ilością tradycyjnych zwyczajów, sianko pod obrusem, dodatkowe nakrycie, własnoręcznie zrobione ozdoby. Może kiedyś...
Wigilię spędziłam z rodzicami, babcią, bratem i jego żoną. Potem jak zwykle chciałam iść na pasterkę i jak zwykle odłożyłam to na przysżły rok Jutro odwiedzamy babcię i dalszą rodzinę, spotkanie dość liczne, nigdy za takimi spotkaniami nie przepadałam, ale z okazji Świąt można rodzinę odwiedzić.
Marzą mi się Święta z jeszcze większą ilością tradycyjnych zwyczajów, sianko pod obrusem, dodatkowe nakrycie, własnoręcznie zrobione ozdoby. Może kiedyś...
anikk napisał(a):Z drugiej strony przykro mi, gdy myślę, że małe są szanse, że stworzę taką normalną rodzinę, z mężem, dziećmi...Szansę chyba masz, partner już jest, więc sprawa w połowie załatwiona