09 Wrz 2009, Śro 14:33, PID: 174588
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Wrz 2009, Śro 15:04 przez bokonon.)
Hektor, ja też stroniłem od ludzi wolałem siedzieć przy kompie ale zmuszałem się do kontaktów żeby nie uchodzić za totalnego dziwaka. Zawsze jak odchodziłem z jakiejś pracy to z poczuciem wykorzystania i z poczuciem wyzwolenia. W końcu założyłem własną firmę ze wspólnikiem który miał kontaktować się z ludźmi nie skończyło się to zbyt dobrze. Musiałem kontaktować się z klientami i często po takim kontakcie nie nadawałem się już tego dnia do roboty.
Parę informacji z książki.
"W terapii pacjentów z ou można się spodziewać dwóch przeszkód w nawiązaniu współpracy. Po pierwsze, pacjenci z tym zaburzeniem boja się odrzucenia, a po drugie podchodzą nieufnie do osób które deklarują troskę i sympatię. Często doświadczają wielu negatywnych myśli o relacji terapeutycznej, podobnie jak o innych relacjach"
"Fobia społeczna ma wiele cech osobowości unikającej. Większość osób z fobią społeczną odczuwa lęk w kilku bardzo określonych sytuacjach społeczno-towarzyskich (np. podczas publicznych wystąpień lub podpisywania czeku w obecności innych osób). Natomiast osobowość unikającą cechuje lęk we wszystkich kontekstach społecznych. Uogólniony typ fobii społecznej do złudzenia przypomina osobowość unikającą, kiedy więc stawiamy diagnozę uogólnionej FS, należy rozważyć dodatkowo możliwość rozpoznania osobowości unikającej"
"Pacjenci z ou są często wyizolowani społecznie, podobnie jak pacjenci z osobowością schizoidalną czy schizotypową. Jednak główną cechą odróżniającą te dwa zaburzenia od ou jest to, że osoby unikające pragną akceptacji i bliskości. Pacjenci u których rozpoznano osobowość schizoidalną czy schizotypową wolą izolację społeczno-towarzyską. Osobowość schizoidalną cechuje przy tym obojętność na krytykę i odrzucenie, a pacjenci z osobowością schizotypową mogą wprawdzie reagować na negatywne zachowania otoczenia, lecz najczęściej wypływa to z ich paranoiczności ("co oni knują?"), a nie dezaprobaty skierowanej przeciw sobie, jak w przypadku osób unikających."
Szczerze mówiąc gdyby nie prawa autorskie to bym wkleił cały rozdział poświęcony osobowości unikającej
Parę informacji z książki.
"W terapii pacjentów z ou można się spodziewać dwóch przeszkód w nawiązaniu współpracy. Po pierwsze, pacjenci z tym zaburzeniem boja się odrzucenia, a po drugie podchodzą nieufnie do osób które deklarują troskę i sympatię. Często doświadczają wielu negatywnych myśli o relacji terapeutycznej, podobnie jak o innych relacjach"
"Fobia społeczna ma wiele cech osobowości unikającej. Większość osób z fobią społeczną odczuwa lęk w kilku bardzo określonych sytuacjach społeczno-towarzyskich (np. podczas publicznych wystąpień lub podpisywania czeku w obecności innych osób). Natomiast osobowość unikającą cechuje lęk we wszystkich kontekstach społecznych. Uogólniony typ fobii społecznej do złudzenia przypomina osobowość unikającą, kiedy więc stawiamy diagnozę uogólnionej FS, należy rozważyć dodatkowo możliwość rozpoznania osobowości unikającej"
"Pacjenci z ou są często wyizolowani społecznie, podobnie jak pacjenci z osobowością schizoidalną czy schizotypową. Jednak główną cechą odróżniającą te dwa zaburzenia od ou jest to, że osoby unikające pragną akceptacji i bliskości. Pacjenci u których rozpoznano osobowość schizoidalną czy schizotypową wolą izolację społeczno-towarzyską. Osobowość schizoidalną cechuje przy tym obojętność na krytykę i odrzucenie, a pacjenci z osobowością schizotypową mogą wprawdzie reagować na negatywne zachowania otoczenia, lecz najczęściej wypływa to z ich paranoiczności ("co oni knują?"), a nie dezaprobaty skierowanej przeciw sobie, jak w przypadku osób unikających."
Szczerze mówiąc gdyby nie prawa autorskie to bym wkleił cały rozdział poświęcony osobowości unikającej