19 Mar 2011, Sob 3:32, PID: 244383
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Mar 2011, Sob 3:40 przez Mr.Anon.)
A żeby to raz tak było, zawsze kończyło się tym ,że niezależnie na jakim stopniu była znajomość z przedstawicielką płci przeciwnej to i tak w którym momencie wszystko szło w diabły - czy to już przy pytaniu "prosto z mostu" ponieważ sytuacja sama z siebie nie dawała dużo znać tej drugiej osobie; czy też gdzieś w połowie drogi zapoznawania się po prostu się psuło - przez to na ostatni rok zawiesiłem swoje poczynania w tym kierunku, po za tym stałem się bardzo wybredny - ponieważ jak już rozmawiam z płcią piękną (co zdarza się od święta) i zaczynam widzieć w tej osobie "potencjalny cel" to zaraz wyszukuję wady które mają mnie samego przekonać abym sobie dał spokój od razu.