19 Lip 2011, Wto 13:54, PID: 262755
chudy2001 napisał(a):powiem Ci coś z własnego doświadczenia. ja starałem się podrywać pewną dziewczynę spory okres czasu (w tym czasie byłem w niej zakochany bardziej lub mniej), a ona zlewała na mnie, nawet przynosiłem prezenty np na dzień kobiet. a ona po prostu oddalała się ode mnie i chociaż pisaliśmy na gg całymi dniami, przyjeżdzałem do niej, uczyliśmy się razem to nic z tego nie wynikło i powiedziałem jej że ją kocham. ona zaproponowała że zostaniemy kumplami (w sensie przyjaciółmi) ponieważ zawsze pomogła mentalnie czy byciem obok mnie kiedy źle sie czułem. niestety czułem się najgorzej kiedy z nią przebywałem i nie mogłem jej nawet dotknąć. wytrzymałem cierpiąc tą przyjaźń ok 2 miesięcy a po tym czasie odizolowałem się od niej i zacząłęm szukać nowych znajomości z kobietami. odkochałem się, zeszło ze mnie powietrze i ... wróciłem do przyjaźni z nią mówiąc że już ułożyłem sobie sprawy. do dziś się baardzo dobrze kumplujemy, a moją co najmniej półroczną miłość do niej wspominamy z uśmiechem na twarzy. ona już żonata ; ) dawne dzieje, wiem że nie można robić z siebie takiej ofiary. to tylko chwilowe zawirowanie w mózgu. izolacja i poznawanie nowych kobiet to metoda na odkochanie się co jest najważniejszym ruchem jeśli chce się utrzymać przyjaźń, bo nie licz że ona wkrótce też sie w Tobie zakocha. będzie sie tylko oddalać. zaszufladkowała Cię jako przyjaciela tylko dlatego, że zachowywałeś się jak jej koleżanki. jakbyś był pociągający (nie mowie fizycznie) to może i ona by sie w Tobie zakochała... no ale to sztuka podrywu, manipulacji emocjami. z przyjacielstwa wybrnąć się nie da w 90% przypadków,chyba że ktoś zmienia swoje podejście o 300%, a to nie wierze, bo trzeba byłoby być innym człowiekiem. a z tym człowiekiem którym jesteś ona tylko chce sie przyjaźnić - nawet nie wiem czy to nie za duże słowo. co ona może zrobić teraz? postawiłeś ją pod ścianą, ona czuje presje że musi Ci odwzajemnić uczucie - to prowadzi do niczego. najgorsze, że sie ujawniłeś z uczuciem zamiast podrywać, pocałować a te słowa trzymać w sobie. robić to co robiłeś jak nie byłeś zakochany.
Nie mam zamiaru jej manipulować i cieszę się,że tego nie robiłem. Nie jest tak,że ona czuje jakąkolwiek presję,ze musi mi odwzajemnić uczucie, dla niej nie ma po prostu tematu. Całe szczęście,że nie zdecydowałem się jej nigdy pocałować. W najlepszym przypadku dostałbym po mordzie . Poza tym ona już wcześniej mi mówiła,że się jej nie podobam, że nie mam u niej żadnych szans, że brzydzi ją moja bliskość. Dzięki, że mi opowiedziałeś Twoją historię, mam nadzieję,że u mnie się to wszystko skończy podobnie.