03 Gru 2012, Pon 15:20, PID: 328668
supernova napisał(a):za to kiedy z tą drugą osobą nie wyszłoby nic nawet na tej przysłowiowej bezludnej wyspie, to wtedy nie można się takiego 'delikwenta' pozbyć.
Bezlitosna odpowiedź dla wszystkich bezrefleksyjnych "próbowaczy". Nie wiadomo ,czy to jeszcze optymizm ,czy już masochizm. Na pewno brak kontaktu z rzeczywistością i empatii. Bo żeby nie widzieć komunikatu "Nie" to trzeba być zamkniętym na sygnały z zewnątrz egocentrykiem. Wybór egocentryk pesymista ,a egocentryk optymista to żaden wybór. Najpierw trzeba dostrzegać uczucia innych ludzi (niezwykle trudne),a dopiero potem próbować pozytywnego myślenia. Zresztą nie będzie potrzebne bo widzisz "tak" ,gdy jest "tak" ,a "nie" ,gdy jest "nie". Zamiast się doszukiwać jednego lub drugiego co można nazwać optymizmem lub pesymizmem w kontaktach z innymi ludźmi.