04 Lis 2013, Pon 1:55, PID: 369364
Też nie wiem, bo od razu wyszedłem z forum jak to przeczytałem Duże uproszczenie. Generalnie ja mam tak, że mogę zrobić duże przygotowania do danego projektu, ale przyjdzie początkowa faza realizacji i się zaczynają schody. Jeśli poświęcasz czas na to żeby coś rozpocząć i zaplanować to trudno tu mówić o jakimś lenistwie.
Trzeba też popatrzeć na taki aspekt, że podczas nie robienia danej czynności zaplanowanej, prokrastynatyk nie leży i śpi tylko może robić inną rzecz o podobnym wymiarze poświęcenia sił fizycznych jak i psychicznych. To bardziej rodzaj wypalenia niż lenistwa. Tak bym to widział, ale myślę że niepotrzebnie to piszę, bo każdy kto przeżywa coś takiego wie o czym piszę a opinia do której nawiązujemy była dość niefortunna i spłycająca maksymalnie nasz problem.
Trzeba też popatrzeć na taki aspekt, że podczas nie robienia danej czynności zaplanowanej, prokrastynatyk nie leży i śpi tylko może robić inną rzecz o podobnym wymiarze poświęcenia sił fizycznych jak i psychicznych. To bardziej rodzaj wypalenia niż lenistwa. Tak bym to widział, ale myślę że niepotrzebnie to piszę, bo każdy kto przeżywa coś takiego wie o czym piszę a opinia do której nawiązujemy była dość niefortunna i spłycająca maksymalnie nasz problem.