08 Paź 2009, Czw 21:06, PID: 179934
ja przez cały tydzien czułem silny niepokój i scisk w dołku, teraz jakby troche malał bo zbliza sie weekend, ale w niedziele wieczór znów chwyci ze zdwojoną siła i tak w kółko. U mnie to jest tak ze jak juz siedze w sali zajeciowej to 'jest znosnie', źle jest natomiast gdy na te zajecia czekam, bo wielu ludzi przed salą, wszyscy radosni, rozmawiają, smieją sie, są juz zapoznani nawzajem, a ja stoje sam i pewnie mam minę typu 'mamo zabierz mnie stad'
zazdroszcze Wam tego ze macie odwage wyjechac na studia do innego miasta, bo jak dla mnie to jest nie do pokonania, bo musze wrocic codziennie do swojego domku- azylu, ostoi spokoju, samotni.
zazdroszcze Wam tego ze macie odwage wyjechac na studia do innego miasta, bo jak dla mnie to jest nie do pokonania, bo musze wrocic codziennie do swojego domku- azylu, ostoi spokoju, samotni.