01 Cze 2010, Wto 13:20, PID: 208625
Tośka, ale pomyśl, że tak źle nie będzie. Jaki w ogóle chcesz kierunek?
Też sobie studia tak wyobrażałam, jednak przez 5 lat nie musiałam nic załatwiać w dziekanacie poza oddaniem indeksu, koleżanki same się znalazły, chociaż też jestem odpychająca, a jakoś szczególnie imprez nie było, nie takie, których by się żałowało. Notatki nie są niezbędne, ani razu ich nie czytałam, naprawdę nie jest tak strasznie, wg mnie łatwiej i przyjemniej niż w liceum.
No a po referatach niestety trzeba spojrzeć ludziom w oczy, a oni milczą jak zaklęci, a wszyscy wiedzą jaka porażka przed chwilą się stała. Żyję dalej.
Też sobie studia tak wyobrażałam, jednak przez 5 lat nie musiałam nic załatwiać w dziekanacie poza oddaniem indeksu, koleżanki same się znalazły, chociaż też jestem odpychająca, a jakoś szczególnie imprez nie było, nie takie, których by się żałowało. Notatki nie są niezbędne, ani razu ich nie czytałam, naprawdę nie jest tak strasznie, wg mnie łatwiej i przyjemniej niż w liceum.
No a po referatach niestety trzeba spojrzeć ludziom w oczy, a oni milczą jak zaklęci, a wszyscy wiedzą jaka porażka przed chwilą się stała. Żyję dalej.