16 Cze 2010, Śro 12:18, PID: 210571
Ja miałam iść na dyżur, coś napisałam nawet i nie idę... Wyślę chyba mailem, na który nikt nie odpowie. Już widzę te tłumy, poza tym głupio mi rozmawiać na temat tych wypocin.
Ale jest postęp, zaliczyłam już wszystko, tylko wpisów nie mam. Najwyżej nie napiszę pracy i się nie obronię. Muszę nauczyć się dostrzegać pozytywy...
Ale jest postęp, zaliczyłam już wszystko, tylko wpisów nie mam. Najwyżej nie napiszę pracy i się nie obronię. Muszę nauczyć się dostrzegać pozytywy...