23 Cze 2010, Śro 13:03, PID: 211742
A ja już dzisiaj sama nie wiem, co mam zrobić. Może to jakiś znak, że mam zostać na tym seminarium, na którym jestem. Może gdybym zaczęła pisać pracę to by się okazało, że będę umiała, tyle że ja naprawdę jestem przekonana, że nic nie umiem. Cały czas uciekałam przed promotorem i w sumie bez sensu ukrywałam, że nie rozumiem, o co mu chodzi i że nic nie wiem. Wydawało mi się, że nie można powiedzieć, że się czegoś nie wie, że powinnam wszystko wiedzieć.
Teraz mam wątpliwości, bo to nie pierwszy raz, kiedy uciekam. Już raz zmieniałam seminarium, bo się okazało, że coś źle zrobiłam, a to było najtrudniejsze seminarium u nas na studiach, sami zdolni studenci i ja, głupia między nimi. Promotor był surowy, bałam się go i jak się pojawił problem to uciekłam. To w sumie jest mój trzeci promotor, tyle że mogłam sobie pozwolić na to, żeby przez dwa lata praktycznie się nie pokazywać.
Myślałam, że jak wyjdę z tego szpitala to problem się rozwiąże i będę mogła napisać tę pracę. Najgorsze jest to, że chodzę po tej uczelni, gadam z dziekanem, wykładowcami, ciągle jakieś mam problemy, jakieś podania składam, coś zmieniam i pewnie myślą, że już kompletnie stuknięta jestem i nie wiem czego chcę.
Teraz mam wątpliwości, bo to nie pierwszy raz, kiedy uciekam. Już raz zmieniałam seminarium, bo się okazało, że coś źle zrobiłam, a to było najtrudniejsze seminarium u nas na studiach, sami zdolni studenci i ja, głupia między nimi. Promotor był surowy, bałam się go i jak się pojawił problem to uciekłam. To w sumie jest mój trzeci promotor, tyle że mogłam sobie pozwolić na to, żeby przez dwa lata praktycznie się nie pokazywać.
Myślałam, że jak wyjdę z tego szpitala to problem się rozwiąże i będę mogła napisać tę pracę. Najgorsze jest to, że chodzę po tej uczelni, gadam z dziekanem, wykładowcami, ciągle jakieś mam problemy, jakieś podania składam, coś zmieniam i pewnie myślą, że już kompletnie stuknięta jestem i nie wiem czego chcę.