13 Kwi 2012, Pią 21:11, PID: 298369
Zas, ale musisz pisać wniosek, żeby bronić się we wrześniu?
Ja termin w sumie sama sobie wymyśliłam, 2 tygodnie przed obroną trzeba oddać pracę, ale jeszcze recenzent musi ją przeczytać, więc z miesiąc łącznie się zejdzie.
Potforze, witaj w klubie, ja też zostałam skreślona, tylko że 1,5 roku temu. Tyle czasu, a ja codziennie się budzę ze świadomością, że muszę pisać, czasem coś skrobnę, czasem nie. Czas mi zlatuje błyskawicznie, nie czuję, że to tyle czasu, czuję tylko znużenie.
Nie umiem ogarnąć materiału, pisze o jednym i tysiąc myśli w głowie, o czym jeszcze muszę napisać. Nie umiem na spokojnie przysiąść i zrealizować jednego rozdziału. Nie wiem, co robić, zupełnie czarno to widzę. A czas płynie...
W sumie masz jeszcze rok na obronę, prawda? Wykorzystaj to, że przynajmniej ilość czasu daje Ci poczucie bezpieczeństwa. Ja to znów straciłam
Ja termin w sumie sama sobie wymyśliłam, 2 tygodnie przed obroną trzeba oddać pracę, ale jeszcze recenzent musi ją przeczytać, więc z miesiąc łącznie się zejdzie.
Potforze, witaj w klubie, ja też zostałam skreślona, tylko że 1,5 roku temu. Tyle czasu, a ja codziennie się budzę ze świadomością, że muszę pisać, czasem coś skrobnę, czasem nie. Czas mi zlatuje błyskawicznie, nie czuję, że to tyle czasu, czuję tylko znużenie.
Nie umiem ogarnąć materiału, pisze o jednym i tysiąc myśli w głowie, o czym jeszcze muszę napisać. Nie umiem na spokojnie przysiąść i zrealizować jednego rozdziału. Nie wiem, co robić, zupełnie czarno to widzę. A czas płynie...
W sumie masz jeszcze rok na obronę, prawda? Wykorzystaj to, że przynajmniej ilość czasu daje Ci poczucie bezpieczeństwa. Ja to znów straciłam