28 Paź 2009, Śro 22:29, PID: 183463
Zapisz swoje obawy, lęki, doznania i wyślij mu. Ja też czasem mam trudności z wyrażeniem tego, co czuję. Wysyłam wtedy maila albo długiego smsa. Jest łatwiej.
Nie zniechęcaj go, bo jeśli do tej pory nie odszedł, to może naprawdę Cię kocha?
***
Tak co do mnie... to miałam szczęście, bo poznanie męża nastąpiło w apogeum mojej śmiałości (czy też raczej najmniejszej nieśmiałości, nigdy przedtem ani potem już taka nie byłam) czyli ok. 16 roku życia. Więc zdążyliśmy się poznać, zacząć być razem i postanowić, że już razem będziemy i kiedy pojawiły się trudności, kiedy się pogorszyło, byliśmy już tak silnie związani że nie dało się nic załatwić unikaniem, trzeba było rozmawiać, radzić sobie z tym razem. Nie lubię rozmów z ludźmi, przed mężem jednak się otwieram. Zawsze mogę mu wszystko powiedzieć i z tego się bardzo cieszę.
Nie zniechęcaj go, bo jeśli do tej pory nie odszedł, to może naprawdę Cię kocha?
Cytat:Co podejrzanego jest w propozycji ślubu ze strony faceta, dla ścisłości.Gdyby było to podejrzane, to przyjętym zwyczajem kobiety oświadczałyby się facetom, nie odwrotnie Wbrew pozorom istnieją jeszcze faceci, którym ślub przychodzi do głowy zanim ich kobiety o tym pomyślą
***
Tak co do mnie... to miałam szczęście, bo poznanie męża nastąpiło w apogeum mojej śmiałości (czy też raczej najmniejszej nieśmiałości, nigdy przedtem ani potem już taka nie byłam) czyli ok. 16 roku życia. Więc zdążyliśmy się poznać, zacząć być razem i postanowić, że już razem będziemy i kiedy pojawiły się trudności, kiedy się pogorszyło, byliśmy już tak silnie związani że nie dało się nic załatwić unikaniem, trzeba było rozmawiać, radzić sobie z tym razem. Nie lubię rozmów z ludźmi, przed mężem jednak się otwieram. Zawsze mogę mu wszystko powiedzieć i z tego się bardzo cieszę.