24 Lis 2009, Wto 23:02, PID: 187077
Ejże, z tym namawianiem to nieprawda.
Ja też lubię, jak mnie namawiają. Tylko wtedy rzeczywiście widzę, że komuś zależy na mojej obecności, a nie mówi tak tylko, żeby później mnie olać.
Poza tym post Embody'ego oddaje całość idealnie Nowe sytuacje mniej przerażają, kiedy się dużo wie na ich temat z góry. Nowe miejsca i ludzie - to samo.
Ps. Michale, naprawdę nie masz fs? Zawsze sądziłam, że jesteś jednym z nas w tym sensie
Ja też lubię, jak mnie namawiają. Tylko wtedy rzeczywiście widzę, że komuś zależy na mojej obecności, a nie mówi tak tylko, żeby później mnie olać.
Poza tym post Embody'ego oddaje całość idealnie Nowe sytuacje mniej przerażają, kiedy się dużo wie na ich temat z góry. Nowe miejsca i ludzie - to samo.
Ps. Michale, naprawdę nie masz fs? Zawsze sądziłam, że jesteś jednym z nas w tym sensie