23 Lut 2009, Pon 23:54, PID: 126937
Tryb życia współczesnego człowieka nie jest na tyle umiarkowany, byśmy mogli na bieżąco kontrolować stan zdrowia czy żebyśmy byli w stanie przewidywać konsekwencje swoich nieprawidłowych decyzji. Ludziom brakuje wskazówek na co dzień, jak żyć z myślą o przyszłości, ale też są przytłoczeni nieszczęściami czy żyją w napięciu, które jest źródłem niewyważonego stanu emocjonalnego. Kiedy przebywasz w stanie zagrożenia przez określony czas, to możesz dostać "pomieszania zmysłów", urojeń, bo okresowa nieumiejętność odróżniania wyobrażeń od rzeczywistości zmusza do odcinania się i poszukiwnia bardziej optymalnych dróg rozwoju. Kiedy masz "majaki", to wszystko co robisz to odpoczywasz, bo funkcjonowanie w stanie gorączki mogłoby Cię zabić.
Jeśli czyjeś decyzje mogą zaszkodzić, to normalne jest, że wolałbyś się od takich wpływów odciąć. Wiem jednak, że to wszystko za mało argumentów, by twierdzić, że to anormalny stan społeczny powoduje fobie.
Jeśli czyjeś decyzje mogą zaszkodzić, to normalne jest, że wolałbyś się od takich wpływów odciąć. Wiem jednak, że to wszystko za mało argumentów, by twierdzić, że to anormalny stan społeczny powoduje fobie.