18 Mar 2009, Śro 22:22, PID: 133291
Ja jestem DDA. Nawet bardziej DDA niż FS choć to w dużej mierze się łączy. Ojciec pił przez całe moje życie. Ale jest poprawa, od roku ojciec nie pije i w domu jest normalnie. Powoli chyba zaczynam się użyć normalności, choć jest ciężko. Jednak nie wyobrażam sobie dalej życia w tak po******lonej rodzinie. Jakby to miało wrócić chyba od razu bez wahania skończyłbym z sobą.
Jednak całe te cholerstwo siedzi dalej we mnie. Wszystkie te objawy DDA podane na tej stronce oprócz skłonności do picia i życia z pijącym partnerem są bardzo silne we mnie i dokładnie przedstawiają mój obraz życia.
Jednak całe te cholerstwo siedzi dalej we mnie. Wszystkie te objawy DDA podane na tej stronce oprócz skłonności do picia i życia z pijącym partnerem są bardzo silne we mnie i dokładnie przedstawiają mój obraz życia.