10 Lut 2018, Sob 10:09, PID: 729960
Trwało to etapami. Zaczęło się od zawrotów głowy, drżenia rąk wśród miejsc gdzie znajduje się więcej ludzi, ale dopiero gdy zaczęły się pojawiać stany lękowy, a potem ataki paniki zacząłem rozumieć, że jest coś ze mną nie tak. Doczytałem na internecie, że istnieje coś takiego jak fobia społeczna, a kiedy zacząłem chodzić do psychologa zostało mi to również zdiagnozowane.