06 Lip 2010, Wto 17:37, PID: 213605
Do mojej klasy chodzi kilka nieśmiałych osób, ale fobii raczej nie mają. Mają kilku znajomych i raczej da się z nimi rozmawiać.
Chyba, że tak dobrze się maskują.
Rok temu do mojej szkoły chodziła taka dziewczyna, miała nauczanie indywidualne. Inni na pierwszy rzut oka uznali ją za nienormalną. Jednak ja od razu skojarzyłam jej zachowanie z pewną odmianą skrajnej fobii.
Jeszcze jeden chłopak w szkole na bank miał fobię. Wyglądał na bardziej wystraszonego niż ja. (chyba)
Chyba, że tak dobrze się maskują.
Rok temu do mojej szkoły chodziła taka dziewczyna, miała nauczanie indywidualne. Inni na pierwszy rzut oka uznali ją za nienormalną. Jednak ja od razu skojarzyłam jej zachowanie z pewną odmianą skrajnej fobii.
Jeszcze jeden chłopak w szkole na bank miał fobię. Wyglądał na bardziej wystraszonego niż ja. (chyba)