14 Lis 2009, Sob 12:58, PID: 185627
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Lis 2009, Sob 13:05 przez dl.)
cięzko mi jest powiedzieć (jako to jest z tym ego, superego, id tym bardziej ze od jakiegos czasu nie siedze juz w terminach psychologicnych ale od czego jest wikipedia)
u mnie normy morlane, tfu pseudomoralne wyrządziły znaczne szkody, zbyt wyidealizoany świat, przesadne dążenie do ideału powodowały -nietolerancję dla reszty społeczeństwa czy -strach przed złamaniem tych p*eprzonych zasad
a jak się robiło źle to si,ę włączały mechaenizmy obronne zakoncone fantazjowaniem, zreszta dzisja tez już błądziłem gdzies tam w chmurach
ps. sorry ale ciezko mi jest tak od razu w kilkzdaniach odpowiedziec co i jak
to fantazjowanie moze i nie byloby takie złe gdyby przekładało się na czyny, na swiat rzeczywisty, to są dwa różne światy, trochę je zbliżyłem do siebie w ostatnich latach ale... nadal za mało
u mnie normy morlane, tfu pseudomoralne wyrządziły znaczne szkody, zbyt wyidealizoany świat, przesadne dążenie do ideału powodowały -nietolerancję dla reszty społeczeństwa czy -strach przed złamaniem tych p*eprzonych zasad
a jak się robiło źle to si,ę włączały mechaenizmy obronne zakoncone fantazjowaniem, zreszta dzisja tez już błądziłem gdzies tam w chmurach
ps. sorry ale ciezko mi jest tak od razu w kilkzdaniach odpowiedziec co i jak
to fantazjowanie moze i nie byloby takie złe gdyby przekładało się na czyny, na swiat rzeczywisty, to są dwa różne światy, trochę je zbliżyłem do siebie w ostatnich latach ale... nadal za mało