10 Sty 2010, Nie 3:15, PID: 192841
eric napisał(a):A ja właśnie wbrew swojemu mózgowi tak nie robię To znaczy robiłem, ale zdarzyło się kilka sytuacji w których musiałem działać spontanicznie i wcale nie wyszedłem na tym źle, a nawet czułem się bardziej zręcznie w tych sytuacjach Teraz wszystko próbuję brać na spontan i to działa Efekt jest czasami lepszy niż przy planowaniu, a stresu tyle co nic.Ja też tak próbuję robić od nowego roku... nie jest łatwo, co chwilę muszę się upominać żebym nie myślał o czymś, np. o mającej nadejść wizycie w urzędzie. Odsuwam od siebie te myśli, kiedy się pojawiają, to zaczynam specjalnie myśleć o czymś innym, przyjemniejszym i powiedzmy, że lepiej jest, ale... serce wali mimo wszystko organizm jakby nie chciał zapomnieć