25 Lis 2008, Wto 1:27, PID: 93642
eric napisał(a):wyluzować... chyba będę się musiał wziąć na poważnie za tą terapię. Ciekawe czy jeśli mam bardziej umiarkowaną fobię (~65ptk w teście Liebowitza) to będzie mi łatwiej czy nie...
Terapia nie ma sobie równych. Mam nadzieje że to co powiem cie zmotywuje do dalszego działania. Miałem podobny wynik w teście, obecnie fobia prawie całkowicie u mnie zanikła. Wyluzowałem się, gadam normalnie z nieznajomymi ludźmi w robocie, żarty, small talk, mało tego, polubiłem to i sprawia mi to przyjemność. Widzę że ludzie inaczej mnie postrzegają, ja postrzegam inaczej ich, niesamowita sprawa. A jeszcze kilka miesięcy temu byłem zdołowanym zalęknionym człowiekiem. Mam jeszcze lekkiego stresa jak są spotakania i trzeba przemawiać do dużej liczby osób ale wiem że i to z czasem przestanie być problemem.
Najważniejsze w moim przypadku było to żeby się nie poddawać(a bywały ciężkie chwile) i uświadomić sobie że z KAŻDEJ sytuacji można wyjść i że negatywne myśli i zmartwienia tak naprawde nie mają ŻADNEJ władzy. To twój umysł i ty decydujesz.
pozdrawiam