06 Lis 2010, Sob 21:50, PID: 227285
Rozumiem Cię i wielu z nas było w podobnej sytuacji i myślało, że nie ma już żadnego rozwiązania, a jednak czasem wyjście się znajduje z najbardziej dramatycznych sytuacji. Za jakiś czas, kiedy będziesz o tym myśleć, dojdziesz do wniosku, że to niewarte było tego, by odejść na inny świat, bo jednak się okaże, że jest lepiej. Ja również miewałam różne myśli, a po jakimś czasie się okazywało, że niepotrzebnie tak szybko się załamywałam. No ale tak już jest z ludźmi nadwrażliwymi, że byle czym się przejmują i pewnych cech osobowości się nie zmieni, ale można z nimi walczyć. Można też szukać różnych rozwiązań.