24 Gru 2010, Pią 0:47, PID: 233183
Urazowe reagowanie na uwagi pod naszym adresem wcale nie dowodzi naszej wrażliwości, ale nieznajomości siebie. Ludzie z dużą łatwością oceniają innych mówiąc, że to tylko prawda..nie daj Boże jak ktoś i o nas powie ową prawdę, wtedy obraza majestatu. Czy myślimy o tym, że jak obrazimy się na kogoś, nie odzywamy się do tej osoby to wysyłamy jej przesłanie: jesteś nikim, nie liczysz się zupełnie dla mnie. Może tak mniej myśleć o sobie, ale starać się więcej rozmawiać i nie dopuszczać do konfliktów? Trudne?...bardzo trudne...