24 Kwi 2008, Czw 12:11, PID: 20871
Też tak mam, miałam. Bo tabletki działają. Wczesniej- koszmar. Gdy się czymś zestresowałam , twarz po prostu zaczynała mi wariowac. Nie nazwałabym tego nawet miną...Straszne...Buźka mi sie dosłownie wykrzywiała w grymasie przerażenia! Rozumiesz, normalna rozmowa, ktoś mnie o coś banalnego pyta, a ja wyglądam, jakgdyby celował do mnie z pistoletu. W ogóle ta twarz się, hmmm, trzęsła wręcz...Mięśnie szalały...Chryste. To było straszne. Bardzo silne, intensywne doznanie. I mogło się to pojawic i zniknąc w ciagu sekundy. Jak wspomniałam-pomogły leki...