19 Mar 2011, Sob 23:13, PID: 244500
Będzie to raczej długi post i chyba będzie dotyczył wielu rzeczy. Nie chciało mi się zabierać za pisanie jego, ale chyba trzeba. Co się wydarzyło kilka dni po założeniu tematu? Nie rozmawiałem z rodzicami, udało mi się jako tako rozwiązać te nieciekawe wydarzenie i fartem uniknąłem spotkania.
Dlaczego nie porozmawiałem? Dlatego że miałem z+ myśli (dobre określenie). Wpadło mi do łba pytanie czy naprawdę potrzebuję psychologa.
Zastanawiałem się czy jestem normalny, nieśmiały a może wpadłem w dziwny obłęd. Na czym polega mój obłęd? Nie potrafię się zdefiniować określić kim jestem. Ostatnimi dniami różnie się zachowywałem. Dziwiłem się że potrafię być taki. Nie wiem czy jestem nadal nieśmiały czy zdrowy. Nie potrafię ustalić swojego zdania na jakikolwiek temat. Doszedłem do wniosku że wszytko można odkręcić kota ogonem. Coś jak yin-yang, albo czarne może też być białe (dziwnie to brzmi). Może prościej np. zaletę można zamieć w wadę, a wadę w zaletę, i tak można zrobić ze wszystkim. Nic już nie wiem
Chyba to wszystko o czym myślałem i czułem.
Nie wiem czy ktoś to zrozumie 3 razy redagowałem.
~~~~~~
Nie opisywałem dokładnie zdarzeń bo boję się że kiedyś ktoś się dowie o forum ze znajomych, rodziny itd po moich postach.
Dlaczego nie porozmawiałem? Dlatego że miałem z+ myśli (dobre określenie). Wpadło mi do łba pytanie czy naprawdę potrzebuję psychologa.
Zastanawiałem się czy jestem normalny, nieśmiały a może wpadłem w dziwny obłęd. Na czym polega mój obłęd? Nie potrafię się zdefiniować określić kim jestem. Ostatnimi dniami różnie się zachowywałem. Dziwiłem się że potrafię być taki. Nie wiem czy jestem nadal nieśmiały czy zdrowy. Nie potrafię ustalić swojego zdania na jakikolwiek temat. Doszedłem do wniosku że wszytko można odkręcić kota ogonem. Coś jak yin-yang, albo czarne może też być białe (dziwnie to brzmi). Może prościej np. zaletę można zamieć w wadę, a wadę w zaletę, i tak można zrobić ze wszystkim. Nic już nie wiem
Chyba to wszystko o czym myślałem i czułem.
Nie wiem czy ktoś to zrozumie 3 razy redagowałem.
~~~~~~
Nie opisywałem dokładnie zdarzeń bo boję się że kiedyś ktoś się dowie o forum ze znajomych, rodziny itd po moich postach.