21 Mar 2011, Pon 9:37, PID: 244666
Po mnie nie widać. Jestem uważana za normalną, tylko za niezwykle opaowaną i cichą osobę... Najlepsze, że na terapii słynęłam ze swojego... spokoju, który miał się ponoć udzielać innym... Polegał on na tym, że przez większość sesji siedziałam niemal bez ruchu, a odezwałam się z rzadka ważąc każde słowo... (nie licząc rzadkich chwil nieopanowania) Pozory mylą.