25 Mar 2011, Pią 13:13, PID: 245407
Luna napisał(a):Poza tym nie zauważyłam u siebie problemów z prokrastynacją, tylko pisanie tych prac mnie tak stresuje, że to odkładam. A najlepsze, że cały czas o tym myślę, ale nie mogę się zmobilizować, żeby do tego usiąść.No i właśnie o to chodzi, jakby dało się chociaż nie myśleć.
Chyba wiem, czemu mnie to tak zniechęca... bo perspektywa pisania-oddawania-sprawdzania jest długa. Zawsze miałam problem z tym, żeby sobie wyznaczyć odcinki czasu, wolę usiąść raz i skończyć i żeby nikt mnie w międzyczasie nie oceniał. Z magisterką tak się nie da.