10 Kwi 2011, Nie 20:23, PID: 248003
kiedys ludzie też pili i urządzali "libacje" na których to raczej nie dominował wyszukany język jaki teraz pokazują w filmach rzekomo obrazujących tamte czasy. Przykłady które podałes są ciekawe, ja od siebie dodałbym jeszcze jedno - urodzenie. Urodziłeś się chłopem to było wiadomo że całe życie będziesz zajmować się swoim polem jak twój ojciec a w niedziele i swięta będziesz tak jak inni lecieć do koscioła. Raz na jakis czas wpierniczy ci twój pan, który to urodził się panem szlachcicem bo jego ojciec też był szlachcicem . Znowu sytuacja jest jasna - jego przeznaczeniem jest władać i być nad takimi jak ty, okazjonalnie albo zawsze upijać się mniej lub bardziej gdzies w karczmie czy coś.
dlaczego to moim zdaniem ułatwiało sprawę? dlatego, że o tym czy kims będziesz czy nie decydował los. Będąc w tamtych czasach szlachcicem-fobikiem nadal było się szlachcicem i nic nie mogło tego zmienić, dodatkowo powiedzmy jasne było że mogę dać w czape chłopu ot tak sobie dla kaprysu.
Chłop obserwował już jako chłopiec jak przychodzi pan i zabiera dajmy na to 1/10 całego plonu i od czasu do czasu daje w łeb ojcu ot tak sobie też dla kaprysu. Sytuacja jasna - chłop będzie robić to co ma robić, bo do tego się urodził.
dlaczego to moim zdaniem ułatwiało sprawę? dlatego, że o tym czy kims będziesz czy nie decydował los. Będąc w tamtych czasach szlachcicem-fobikiem nadal było się szlachcicem i nic nie mogło tego zmienić, dodatkowo powiedzmy jasne było że mogę dać w czape chłopu ot tak sobie dla kaprysu.
Chłop obserwował już jako chłopiec jak przychodzi pan i zabiera dajmy na to 1/10 całego plonu i od czasu do czasu daje w łeb ojcu ot tak sobie też dla kaprysu. Sytuacja jasna - chłop będzie robić to co ma robić, bo do tego się urodził.