20 Kwi 2011, Śro 1:02, PID: 249867
ostnica napisał(a):Napisałam o kompleksie Edypa z własnego punktu widzenia. Osobiście obwiniam się za "wielowątkowość relacji", bo nie było żadnego molestowania. Nie wydaje mi się, żebym szczególne głupoty napisała, wszystko zależy od przypadku, mam szczęście być softowym. Mimo wszystko teraz mam się nad czym zastanawiać.Nigdy się z tym nie spotkałam, ani w życiu, ani na forach, i się zastanawiam, czy Ty uznałaś to za powszechnie spotykane, bo Cię spotkało, czy rzeczywiście takie jest. Jeśli tak by było, to rozumiem to pytanie o tabu. Jednak dla mnie to duże zaskoczenie.