24 Lis 2011, Czw 18:53, PID: 280889
Ja lubię nieśmiałych, ale tylko z daleka. Czuję z nimi nić porozumienia, ale nie lubię przebywać w ich towarzystwie ze względu na krępującą ciszę. Czuje się nieswojo kiedy nikt nic nie mówi, więc potrzebuje kogoś kto potrafi dużo gadać. I tak (właściwie nieświadomie) zawsze jakieś bliższe znajomości zawieram z ludźmi bardzo przebojowymi i rozgadanymi.