11 Lut 2013, Pon 22:15, PID: 338917
Od najwcześniejszych lat słyszę wciąż jedno pytanie: "Czemu jesteś taka smutna?". Zadają je zarówno obce osoby, jak i najbliżsi, którym niejednokrotnie tłumaczyłam, że jest to mój normalny wyraz twarzy.
Dość ciężko jest mi się zdobyć na uśmiech. Okazywanie radości uważam za coś tak nienaturalnego, że wśród ludzi na ogół jestem odbierana jako wyjątkowy ponurak. Nieraz słyszałam także śpiewkę o "minie lekceważącej". Czasem zastanawiam się, czy jeszcze potrafię uśmiechnąć się bez przymusu.
Dość ciężko jest mi się zdobyć na uśmiech. Okazywanie radości uważam za coś tak nienaturalnego, że wśród ludzi na ogół jestem odbierana jako wyjątkowy ponurak. Nieraz słyszałam także śpiewkę o "minie lekceważącej". Czasem zastanawiam się, czy jeszcze potrafię uśmiechnąć się bez przymusu.