15 Mar 2008, Sob 14:28, PID: 15741
sosen, ja nie mam motyli w brzuchu, czy coś takiego... To nie zmienia faktu, że zależy mi na nim, dobrze się czuje w jego towarzystwie(z wzajemnością-powiedział mi o tym) i on nie jest mi obojętny...
Michał, a może on powiedział tak dlatego, że myśli że ja nie mogę do niego czegokolwiek czuć i chciał mi dać do zrozumienia, że jeśli pomyślę nad tą sprawą to okaże się, że to jest bez sensu?(ja wcale nie myślę, że to jest bez sensu) Może po prostu boi się tego?
Michał, a może on powiedział tak dlatego, że myśli że ja nie mogę do niego czegokolwiek czuć i chciał mi dać do zrozumienia, że jeśli pomyślę nad tą sprawą to okaże się, że to jest bez sensu?(ja wcale nie myślę, że to jest bez sensu) Może po prostu boi się tego?